Odkąd dostałam książkę "Kuchnia Włoska" wydawnictwa Bellona nie rozstaję się z nią. Jeszcze raz wielkie dziękuję dla Olgi. :)
Kuchnia włoska rządzi. Dzisiaj przedstawiam więc przepis na pizzę, wg przepisu z w/w książki.
Świetny, polecam. Książka również. :)
Składniki na rozczyn: 2/3 szklanki letniej wody, szczypta cukru, drożdże (świeże lub suche aktywne). Te ostatnie sprzedawane są w opakowaniach 7,5 g. Są one dwukrotnie mocniejsze niż świeże, więc wystarczy połowa podanej w przepisie ilości.
Z podanych składników otrzymamy około 350 g ciasta na pizzę. Wystarcza to na jedną okrągłą pizzę dla jednej lub dwóch osób.
Przygotowanie rozczynu z drożdży:
Drożdże włożyć do małej miski. Dodać cukier i połowę ilości letniej wody. Mieszać delikatnie aż się rozpuszczą. Odstawić miskę na 10-15 minut. Na powierzchni utworzy się piana. Zanim dodamy rozczyn do ciasta, jeszcze raz go wymieszać.
Podstawowe składniki do wyrobienia ciasta:
2 – 2 ½ szklanki mąki, 1 łyżeczka soli, rozczyn z drożdży, reszta letniej wody
Wsypać mąkę do dużej miski i posolić. Zrobić w niej dołek i wlać w niego rozczyn z drożdży, trochę letniej wody. Wymieszać drewnianą łyżką. Mieszać aż zniknie prawie cała mąka.
Blat bądź stolnicę oprószyć niewielką ilością mąki. Powinna to być dodatkowa mąka, oprócz ilości podanej w przepisie, w ilości około ½ szklanki (60 g). Z ciasta uformować kulę.
Wyrabiać ciasto, starając się unikać dodawania zbyt dużej ilości dodatkowej mąki, bo pizza będzie niesmaczna.
Wyrabianie ciasta:
Nacisnąć ciasto, żeby nieco je spłaszczyć. Chwycić przeciwległy koniec, zawinąć je krótko w swoim kierunku, po czym ponownie odsunąć od siebie nasadą dłoni. Ruchami nadgarstków przysunąć je do siebie, zawinąć przeciwległy koniec, obrócić o 90 stopni i ponownie odsunąć je od siebie. Powtarzać te ruchy najdelikatniej, przez 7-8 minut. Kiedy ciasto będzie już sprężyste i przestanie kleić się do rąk czy blatu, podnieść je do góry i kilkakrotnie silnie uderzyć nim o powierzchnię blatu. Gotowe ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Pod powierzchnią powinno być widać pęcherzyki powietrza, a naciśnięte ciasto powinno wracać do poprzedniego kształtu.
Wyrobione ciasto włożyć do dużej miski i przykryć ściereczką. Podczas wyrastania ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć objętość. Można to sprawdzić wkładając palec w ciasto. Jeśli pozostanie w nim odcisk, ciasto jest gotowe.
Kiedy ciasto wyrośnie, wygnieść je przez około minutę na blacie oprószonym mąką. Rękami bądź wałkiem nadać pizzy odpowiedni kształt. Rozciągać tak długo, aby nadać mu pożądaną grubość.
Na koniec wykonać palcami brzeżek wokół pizzy, żeby nadzienie nie wypłynęło podczas pieczenia.
Przełożyć ciasto na blachę wysmarowaną oliwą.
Nałożyć nadzienie.
U mnie to było salami, pieczarki, ser. Wierzch posypałam oregano (lepsze byłoby świeże).
Piec w nagrzanym do 250 stopni piekarniku przez około 12 minut.
Tak wygląda zaraz po upieczeniu:
A tak na talerzu - polana dodatkowo keczupem i sosem pesto (mniam):
SMACZNEGO :)
